Łaciate filcowanie

10 marca 2011

Kolejne podejście do filcowania na sucho. Jako, że posiadam tylko 3 kolory wełny, więc szaleć za bardzo nie mogę to postanowiłem zrobić coś dwukolorowego. Tak powstała krowa. 
Krowa idealna nie jest i o tym wie. Ma 7 cm wysokości z rogami. Zaletą krowy jest to, że nie ryczy i placków nie zostawia, lecz też niestety doić się nie daje :D

A na poważnie to moja pierwsza sfilcowana maskotka wygląda tak:



Dwukolorowych możliwości mam jeszcze kilka, ale co będzie to już czas pokaże ;)

11 komentarzy:

  1. oooo rany szczęka mi opadła!:) Rewelacja!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Krówka jest zachwycająca;-)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. przerobić na byka! przerobić na byka! :D zarąbisty zwierz

    OdpowiedzUsuń
  4. ooo! bardzo ładne krowa!!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekna krowa i swietny do niej komentarz, hihi :)
    To co, nastepna w kolejce... zebra?

    OdpowiedzUsuń
  6. świetna... takie maleństwo chciałbyś doić????!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Superowa Mućka! Masz talent w łapkach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale słodziak z tej malutkiej krówki:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakaż ona ładna !!! Jaka sympatyczna !!! Jaka słodziutka i milusia !!! Mistrzostwo świata, jakbyś ich zrobił już tysiące.

    OdpowiedzUsuń

Zaglądają do mnie

 
FREE BLOGGER TEMPLATE BY DESIGNER BLOGS