Pergaminki po kaszubsku

31 sierpnia 2010

Kolejne wyzwanie w Szufladzie, ale tym razem na ludowo, bo inspiracji szukać mamy w folklorze. Pierwsze co przyszło mi do głowy to haft kaszubski i w ten sposób powstały dwie zakładeczki - jedna na biało, a druga w kolorze.


Ostatnio miałem szczęście zostać wylosowanym, ale muszę Wam powiedzieć że poza przyjemnością z wygrywania w wyzwaniach lubię dobrą zabawę i przede wszystkim to, że w pewien określony sposób napędzają człowieka do pracy i zmuszają (w dobrym znaczeniu tego słowa) do wymyślania kolejnych rzeczy. 

Co do Trzebiatowa, to był mój błąd - to nie były dożynki, a co?? To powiem Wam jutro, ale wspomnę, że się działo... ;)

PS. Na prośbę krótkie info - zakładki wykonane są w technice pergaminowej. Biała - tłoczona, perforowana i wycinana, a kolorowa jest pomalowana kredkami akwarelowymi ze skromną rameczką dookoła ;)

Zabawowo, zakupowo...

30 sierpnia 2010

Zacznę dziś od zabawy, do której zaprosiła mnie Jola :)

Zasady:
1. Napisz, kto Cię zaprosił do zabawy.
2. Wymień 10 rzeczy, które lubisz.
3. Zaproś kolejnych 10 osób i poinformuj je w komentarzach.

 10 rzeczy, które lubię:
- moje życie po pracy :), czyli to wszystko co Wam pokazuję
- robić prezenty i sprawiać nimi radość
- całe towarzystwo blogowo-forumowo-rękodzielne
- zapomnieć się nad ciekawą książką i odlecieć nad nią w krainę marzeń
- długie spacery
- pracę w ogródku przy roślinach
- rozwijać się, uczyć się ciągle czegoś nowego
- podróże, i te mniejsze i te większe
- poznawać nowych ludzi
- no i nie ma co ukrywać - dostawać prezenciki też lubię :D

No i ta gorsza część (ponieważ większość już brała w tym udział to ciężko wybrać) - osoby, które typuję do dalszej zabawy: Salameandra, Tenia, Lorena, Bossanova, Yenulka, Magialena, Vilemoo, Lucyna, Bajka, Rosse.

Druga część zakupowa - kolejne drobiazgi z blogu "Z ręki do ręki" i ponownie od Magdy :) Tym razem wybór padł na 2 dziurkacze, nożyczki i kolorowe piórka. Prezentują się tak:


Pomalutku zbieram zapasy i mam nadzieję, że jeszcze uda mi się coś dokupić :) 

Jutro czeka mnie wyjazd na dożynki w Trzebiatowie. Strój ma być sportowy - oby tylko mi biegać nie kazali, bo wypluję chyba całe płuca :D Z robótek zabieram tylko szydełkowe wytwory, bo nie będę z pergaminami ryzykował na tą pogodę. 

PS. Dziękuję Wam wszystkim za gratulację i mnóstwo wspaniałych komentarzy. Wszyscy wiemy, że są one jak zastrzyk energii i natchnienie do dalszej pracy. Zatem dziękuję Wam za wizyty i zapraszam na przyszłość :)

Chrzciny

29 sierpnia 2010

Dzisiejszy dzień minął bez robótek i bez pracy. Dziś moja siostrzenica miała bardzo ważny dzień - dzień chrztu. Przypadła mi w ten dzień rola fotografa, a więc jako fotograf mam tylko 3 zdjęcia z Olcią. Oto jedno z nich :)


Po powrocie wieczorkiem do domu postanowiłem przejrzeć wpisy blogowe i okazało się, że spotkało mnie szczęście w losowaniu nagrody za wyzwanie gotyckie w Szufladzie. Moje zgłoszenie to pudełko na ATC. W sumie do zgłoszenia się w wyzwaniu namówiła mnie Aneladgam oraz Ines. Serdecznie Wam dziękuję za tę sugestię.

Wyzwanie torebkowe na Pergaminart.pl

26 sierpnia 2010

Dziewczyny na forum Pergaminart.pl w wyzwaniu wrześniowym zaszalały na całego. Tematem jest "Torebka", i to nie byle jaka torebka, ale wykonana z pergaminu i to w kompozycji przestrzennej, czyli pergaminy w 3D. No i siadłem, i pomyślałem, i zrobiłem coś takiego co trudno nazwać torebką. Jest skromne, mało zdobione, ale udział w zabawie wziąłem, a jak wyszło to sami oceńcie ;)



Za namową Blogaska zapisałem się także na wymiankę ATC u AgnieszkiMD. To będzie moje drugie podejście do ATC, ponieważ na pergaminarcie mamy również wymiankę na ATC pergaminowe. Zapewne i te, które zrobię będą z pergaminów, ale jak pójdzie to się okaże ;)

Następne przyjemności...

25 sierpnia 2010

Needlepointing miał czekać do piątku, ale... no właśnie - moje ręce nie wytrzymują długo bez zajęcia i wczoraj o 23:00 ukończyłem etap sierpniowy. Przedstawia się on następująco:



Teraz już tylko trzeba poczekać na ciąg dalszy we wrześniu :)

A teraz część przyjemna :) W sobotę dowiedziałem się, że zostałem wylosowany w podsumowaniu wyzwania na forum Pergaminart.pl, o którym to wyzwaniu pisałem tutaj. Dostałem dziś przesyłkę z upominkiem, którym jest lupa stacjonarna. Szczerze się przyznam, że na pewno się przyda, bo po 22:00 to już widzę podwójnie :)



Zamontowanej nie pokażę, bo mój "nieład artystyczny" na biurku może co niektóre dziewczyny przerazić :D

Z igłą i nitką...

24 sierpnia 2010

Kończy się sierpień, a ja mam zaległości w wyszywaniu "A Promise of Mystery" z blogu Polski Needlepointing. Ostatni wyszyty kawałek był z czerwca, a potem zapadło błogie lenistwo. Pora była na to by w końcu ruszyć z robotą :) Dziś zrobiłem etap lipcowy. Wygląda on tak:



Sierpień zostawiam na potem, ale obiecuję, że jeszcze w tym tygodniu go zrobię :) Dziś natomiast wracam do pergaminów, bo jakoś ostatnio ciężko mnie od nich oderwać.

Torebkowe pudełko na ATC

23 sierpnia 2010

Ostatnio na forum Pergaminart.pl zaczęła się zabawa w wymiankę ATC. Obecnie zrobiłem swoje pierwsze tego typu karteczki i na pewno nie ostatnie. Jako, że planuję kolejne wymianki, więc trzeba w czymś te cudowności przechowywać. Tak powstało to niby pudełeczko na ATC. Niby pudełeczko, ponieważ mi ono swoim wyglądem bardziej przypomina damską torebkę. Posiada nawet takie fajne przegródki ;) Dlatego też postanowiłem zgłosić je do wyzwania w Art-piaskownicy, którego tematem jest właśnie "Torebka". Mam nadzieję, że moja "wizja" zostanie zaakceptowana :D 

A żeby nie przedłużać oto fotki ;)




Żeby jeszcze dopełnić formalności - baza, czyli pudełeczko powstało wg kursu na Cafeart.pl. Natomiast zdobienia to moja własna inwencja twórcza :)

Z wiadomości bieżących. Są jeszcze 2 wolne miejsca w zabawie "Podaj dalej". Zapisy pod postem tutaj. Pierwszy prezencik już na ukończeniu :) 
Jako, że ostatnio mam natchnienie do pracy to zapisałem się też na Lawendową wymiankę u Moteczka :) Pierwsza część prezentu już zrobiona, jednak cierpliwie czekam do września na losowanie :) Osoby, które mają chęć na zabawę mają czas do 31 sierpnia, aby się zapisać.
A na koniec dziękuję Wam wszystkim za wizyty i miłe wpisy. Dzięki temu humor nawet po paskudnym dniu ulega znacznej poprawie :)

PS. Przekonano mnie jeszcze do zgłoszenia mojego pudełka do wyzwania w Szufladzie pt. "Gothic Dream" co niniejszym czynię ;)

Pierwszy dziurkacz

18 sierpnia 2010

Buszując ostatnio po blogach trafiłem na jeden o nazwie "Z ręki do ręki". Już po nazwie wiadomo co tam się znajdzie, ale jakby ktoś jeszcze się nie domyślał to można tam kupić lub wymienić różne sprzęty i przydasie, których ma się za dużo. Blog zgodnie z opisem jest przeznaczony dla scrapujących, ale dla każdego co lubi coś tworzyć znajdzie się tam coś fajnego :)

Ja na razie skusiłem się tylko na dziurkacz narożny, choć miałem ochotę na więcej :D No, ale zasoby pieniężne nie zawsze mogą na to pozwolić. Nie ma się co przejmować drobiazgami, ponieważ z tego dziurkacza i tak cieszę się jak małe dziecko :D A żeby nie przeciągać - oto moja nowa zabawka ;)



I po targach

14 sierpnia 2010

No i dziś był ten dzień - moje pierwsze targi. Była to impreza w Pełczycach pod nazwą TILIA (Targi Inicjatyw Lokalnych i Awangardowych). Dzień zaczął się pochmurnie, ale po dojechaniu na miejsce rozłożyliśmy się na stoisku. Prezentowało się ono tak:




A tu dumny autor w swoim kąciku :D



Stało około godziny. Potem zaczęło lać, a organizatorzy zapewnili tylko namioty przeciwsłoneczne, które podczas deszczu zachowały się jakby ich nie było. Zatem woda z góry i strumień pod nogami. Ratowaliśmy nasze rzeczy. Na szczęście pergaminy zostały uratowane. Serwetki dosuszałem po powrocie żelazkiem.
Z drugiej strony może tak miało być, bo lokalizacja stoisk była jak dla mnie dziwna - boczna uliczka z dala od głównego miejsca imprez i sceny. Przez tą godzinę przeszło koło nas zaledwie 10 osób.

Początek moich wystaw kiepski, ale może to dobrze wróży na przyszłość :D

Wachlarz

11 sierpnia 2010

Zaczęty dawno temu, ale w końcu doczekał się końca :) Mam nadzieję, że Wam się spodoba tak samo jak mnie. Teraz będzie czekał tylko na większy kartonik, bo na formacie A4 niestety się nie mieści, a potem... pewnie pójdzie na sprzedaż jeśli znajdzie się chętny :D


A jednak... podaj dalej...

9 sierpnia 2010

Po przemyśleniu paru spraw i zachwyceniu się cudeńkami Mazionty postanowiłem zapisać się u niej do zabawy podaj dalej. Wciąż jest szansa załapać się na piękne podarunki ;)

No ale zgodnie z zasadami, które skopiowałem z jej postu, ogłaszam również zapisy na taką zabawę u siebie ;)
ZASADY
1. Musisz posiadać własnego bloga. 
2. Pierwsze 3 osób, które umieszczą pod tym wpisem komentarz, w którym zgłoszą chęć udziału w zabawie, otrzymają ode mnie mały, ręcznie robiony upominek, który wyślę w ciągu 365 dni. 
3. Ty organizujesz taką samą zabawę u siebie i dajesz szansę kolejnym 3 osobom na prezent - od Ciebie.  
4. Każdy Blogowicz może 3 razy uczestniczyć w takiej zabawie. 
Zatem jeśli są chętni to zapraszam :)

Paw

No i po ostatniej pracy zostałem przy ptasim temacie :) Tym razem pod kulkę :D poszło ptaszysko zwane pawiem. Trochę dłubania przy nim było, ale z efektu jestem jak najbardziej zadowolony ;)



Ptasie trele...

7 sierpnia 2010

Dawno nie brałem udziału w żadnym wyzwaniu. Pora to nadrobić i pokazać co zrobiłem na wyzwanie Diabelskiego Młyna pod hasłem "Ćwir, ćwir czyli ptasie klimaty". Powstał drobiazg, bo tylko zakładka do książki. Wykonana w technice pergaminowej wg grafiki wygooglowanej w internecie :)


W międzyczasie tworzę inne prace w tej technice, ale o nich ciszo sza, bo do października to sekret :) Pochwalę się tylko, że zrobiona ich ilość to szt. 2, ale wzorki wciąż się jeszcze do mnie uśmiechają, więc kto wie ile jeszcze ich będzie.

Obecnie przede mną tydzień szykowania moich prac. Zostałem zaproszony do udziału w Targach Inicjatyw Lokalnych i Awangardowych TILIA, które odbędą się 14 sierpnia w Pełczycach. Moja pierwsza duża impreza, więc mam lekki stres, ale myślę że jakoś to będzie ;)

Wspomnień czar, czyli kolejna część fotek...

2 sierpnia 2010

Dziś będzie o jednym miejscu, a dokładnie o Niepokalanowie. Miejsce szczególne dla wszystkich katolików. Mieści się tam zakon franciszkanów założony przez Świętego Maksymiliana Maria Kolbe.
Pierwsze co zwraca tam uwagę to Bazylika Niepokalanej Wszechpośredniczki Łask. Została zbudowana w latach 1948 - 1952 i funkcjonowała jako Kościół do roku 1980, gdy to Jan Paweł II podniósł go do rangi bazyliki mniejszej. Natomiast w 2004 roku kard. Józef Glemp nadał jej miano Sanktuarium.




Zdjęcie ołtarza zostało wykonane przez moją forumową koleżankę Danielę :)

Poza Bazyliką można tam też zwiedzić muzeum Św. Maksymiliana Marii Kolbe, gdzie znajdziemy sporo informacji o jego życiu i podróżach. Oprócz muzeum mieliśmy również niebywałe szczęście zobaczenia prywatnej celi, z której hitlerowcy zabrali franciszkanina na Pawiak, a potem już do obozu w Auschwitz. W tamtym pomieszczeniu zrobiłem tylko jedno zdjęcie - chorągwi podarowanej przez kanadyjczyków.




W Niepokalanowie znajduje się także jedyna Straż Pożarna prowadzona przez zakonników. W związku z tym można zwiedzić tam muzeum strażackie. W dzień mojej wizyty było ono niestety zamknięte. 

Niepokalanów jest miejscem specjalnym i myślę, że wartym odwiedzenia nie tylko przez ludzi wierzących. Można tam bowiem poznać historię życia człowieka o wielkim sercu, kogoś kto oddał swe życie za drugiego człowieka...

Zaglądają do mnie

 
FREE BLOGGER TEMPLATE BY DESIGNER BLOGS