Od początku pojawienia się liftowego wyzwania na
Diabelskim Młynie przymierzałem się do udziału. Przygotowałem nawet wydruki róż, polakierowałem, wyciąłem i... leżały na boku i czekały. Jednak w końcu wszystkie zobowiązania wykonałem i naszło mnie na zrobienie tej kartki.
Zatem zliftować należało kartkę
Betik.
Używając papierów z
Galerii Papieru z kolekcji Eight - turkusowe zawijaski i damaski ecru zrobiłem swój lift.
Róże, jak wspomniałem wyżej, wydrukowane i polakierowane lakierem do decoupage'u. Zawijaski narysowane za pomocą stalówki i czarnego tuszu, baza nawiaskowa narysowana i wycięta - kosztowała mnie najwięcej zabawy za pomocą krzywików. Obszycia oczywiście ręczne.
Żeby więcej nie męczyć przedstawiam mój lift:
Jakiś czas temu pisałem o moim nowym biurku. Stoi już w pokoju złożone i mój kącik komputerowo pracujący wygląda tak:
Pokój wymaga jeszcze remontu, ale wszystko w swoim czasie :)
Chciałbym też podziękować wszystkim za wyróżnienia. Jest mi naprawdę miło, że tak wiele osób lubi do mnie zaglądać. Nie będę ich przesyłał dalej, gdyż ostatnio mam problem wybrać kilka blogów. Lista tych oglądanych wciąż się wydłuża i na każdym blogu znajdują się cudowne rzeczy, z których zdarza mi się czerpać inspiracje i chęci do pracy :)