Właśnie dotarła do mnie paczuszka od Doroty. Paczuszka zawierała prezenty wymiankowe, z wymianki zorganizowanej przez Lucynkę z blogu "Po nitce do kłębka".
Dorotka podarowała mi same wspaniałości. Ale zacznę po kolei.
Cała paczuszka przedstawiała się tak:
A dokładniej znalazłem tam:
- 5 wspaniałych motylków zrobionych na szydełku
- jeden większy szydełkowy motyl
- mała okrągła szydełkowana serwetka
- kurka i kurczaczek również szydełkowane
- wspaniała duża serwetka z motywem kurczaczków
- przydasie, które znajdą się pewnie na jakiejś karteczce
- oraz słodkości, które już zdążyłem rozpakować. No cóż, czekolada to mój słaby punkt i zawsze ciężko było mi się oprzeć :)
Jeszcze raz Dorotko więlkie dzięki za tak wspaniały prezent i mam nadzieję, że dołączysz do naszej blogowej paczki i będziemy mogli częściej podziwiać Twoje prace, bo jest co oglądać ;)
No i oczywiście wielkie podziękowania dla Lucynki za trud włożony w organizację wymianki.
Piękne prezenty! Ja również mam nadzieję, że Dorota założy swojego bloga. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńale fajne, ale motylki to ja tez robilam, nawet "petaja" mi sie jeszcze, czasami przypinam na firankach. Sliczne.
OdpowiedzUsuń