Jakiś czas temu wzięło mnie na maltretowanie gazet. Z tego maltretowania powstały długie, proste i sztywne rurki. Dziś stwierdziłem, że w końcu pora się za nie wziąć i spróbować swych sił w wyplataniu czegoś na kształt koszyczka.
Postępując zgodnie z kursikiem na blogu Szuwarkowo, powstało najpierw jedno denko, które już na początku trafiło do kosza, bo się rozlazło, a potem drugie już całkiem udane. Na bazie tego denka powstało coś na kształt kubka. Wygląda to obecnie tak:
Co prawda na razie tak zostanie, bo brak czegokolwiek do pomalowania.
Proszę o wyrozumiałość co do wszelkich krzywizn, ale ja z pierwszej plecionki jestem niesamowicie dumny.
Dziś był też niesamowicie piękny dzień i dzięki temu można zauważyć, że mamy już wiosnę całą gębą. Dowodem na to są te piękne kwiatki.
No niezłe te początki ;) też chciałam spróbować swych sił w tej technice, ale w domu stwierdzili, że i tak zbyt wieloma technikami się zajmuję i wybili mi ten pomysł z głowy ;)
OdpowiedzUsuńPiękna wiosna u Ciebie.
OdpowiedzUsuń