przerywnik z decou

28 maja 2011

Dziś poskręcałem ukończoną już skrzyneczkę. Trafi ona do mojej mamy, gdyż zaklepała ją jak tylko zacząłem lakierować całość :) 
Jako, że w decou nie jestem najmocniejszy, więc wybaczcie błędy... wciąż się uczę :) Skrzyneczka miała wyglądać na starą i koniecznie miała być z różami (no cóż, uwielbiam róże). Efekt zamierzony chyba udało mi się osiągnąć. Ale oceńcie sami ;)



Jak na razie zbieram siły by zmierzyć się z tagiem Finnabair w wyzwaniu na Diabelskim Młynie, ale poprzeczka została wysoko postawiona. Jednak chyba się nie poddam i spróbuję :)

12 komentarzy:

  1. No i super :D Stara jest jak trzeba, róże też jak najbardziej... Bierz się za następne... he... he... Niedługo weekend :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo romantyczna. Wygląda , jak sprzed 100 lat. Brawo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszła tak jak zamierzałeś....jest piękna

    OdpowiedzUsuń
  4. też bym ją zarezerwowała, gdybym mogła :-))) uwielbiam motyw róż ... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna! Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie Ci wyszła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Och jaka cudna. Motyw róży taki romantyczny, a całość wygląda na bardzo starą. Rewelacyjnie Ci to wyszło.

    OdpowiedzUsuń

Zaglądają do mnie

 
FREE BLOGGER TEMPLATE BY DESIGNER BLOGS