Kończy się sierpień, a ja mam zaległości w wyszywaniu "A Promise of Mystery" z blogu Polski Needlepointing. Ostatni wyszyty kawałek był z czerwca, a potem zapadło błogie lenistwo. Pora była na to by w końcu ruszyć z robotą :) Dziś zrobiłem etap lipcowy. Wygląda on tak:
Sierpień zostawiam na potem, ale obiecuję, że jeszcze w tym tygodniu go zrobię :) Dziś natomiast wracam do pergaminów, bo jakoś ostatnio ciężko mnie od nich oderwać.
Wcale się nie dziwię że nie możesz się oderwać od pergaminów bo cudnie wychodzą :D
OdpowiedzUsuńoj Dawid, zaczynam popadac w kompleksy, tak wyszywac nie umie...
OdpowiedzUsuńpodziwiam Twoją cierpliwość i precyzję. :)
OdpowiedzUsuń