I po targach

14 sierpnia 2010

No i dziś był ten dzień - moje pierwsze targi. Była to impreza w Pełczycach pod nazwą TILIA (Targi Inicjatyw Lokalnych i Awangardowych). Dzień zaczął się pochmurnie, ale po dojechaniu na miejsce rozłożyliśmy się na stoisku. Prezentowało się ono tak:




A tu dumny autor w swoim kąciku :D



Stało około godziny. Potem zaczęło lać, a organizatorzy zapewnili tylko namioty przeciwsłoneczne, które podczas deszczu zachowały się jakby ich nie było. Zatem woda z góry i strumień pod nogami. Ratowaliśmy nasze rzeczy. Na szczęście pergaminy zostały uratowane. Serwetki dosuszałem po powrocie żelazkiem.
Z drugiej strony może tak miało być, bo lokalizacja stoisk była jak dla mnie dziwna - boczna uliczka z dala od głównego miejsca imprez i sceny. Przez tą godzinę przeszło koło nas zaledwie 10 osób.

Początek moich wystaw kiepski, ale może to dobrze wróży na przyszłość :D

13 komentarzy:

  1. A co tam grunt,że masz pierwsze koty za płoty.Następna wystawa na bank będzie lepsza:)I dobrze,że nic nie stało się Twoim cudnym pracom.

    OdpowiedzUsuń
  2. Następne wystawy będą lepsze.
    A Twoje stoisko bardzo ładne. Gratulacje.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie ma tego zł☼ego co by na dobre nie wyszło ...super stoisko

    OdpowiedzUsuń
  4. Początki nie zawsze są łatwe. Jednak nie wolno się tym zniechęcać. Fajne prace tworzysz. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje. Piękne to stoisko, szkoda, że pogoda łaskawa nie była. A i tak miałeś szczęście. Podczas mojej kiermaszowej inauguracji też spadł deszcz, jednak szkody były większe - parasole, pod którymi nas posadzono, pięknie go zabarwiały na purpurowo. Serwetki były nie do odratowania.
    Następny kiermasz na bank lepszy będzie.
    Zygfryd z www.koronekczar.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. pierwsza za tobą kolejne będą bardziej udane, dobrze że prace nie ucierpiały:) odezwij się do mnie na gosiakozlowskaa@wp.pl w sprawie kolorystyki po powrocie wykonam dla Ciebie notesik:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A te miody też z Twojej pasieki???
    Stoisko ładnie się prezentowało-
    następnym razem będzie lepiej - nie zniechęcaj się :)
    życzę wytwałości!

    OdpowiedzUsuń
  8. No nie miody nie moje - stoisko było wspólne dla naszej gminy, więc to były Miody Przelewickie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo efektownie prezentuje się twoje stoisko, następnym razem na pewno będzie lepiej !!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe stoisko... i miodzik widzę mniammmmmmm

    OdpowiedzUsuń
  11. troche szkoda, zawsze ma sie nadzieje przeciez. Nastepnym razem bedzie lepiej. Napwno.

    OdpowiedzUsuń
  12. Super stoisko... Pierwsze koty za płoty powodzenia życzę i dużo samozaparcia w dążeniu do kolejnych wystaw :)

    OdpowiedzUsuń

Zaglądają do mnie

 
FREE BLOGGER TEMPLATE BY DESIGNER BLOGS