... dziś... z Dolnośląskich Zimowych Warsztatów Craftowych... było rewelacyjnie... Podróż była znośna, ale sprawozdanie powarsztatowe jutro, gdyż muszę zdjęcia moich wytworków porobić i skończyć molestować pewnego kuraka.
Pochwalę się tylko prezentami urodzinowymi od Joasi. Zrobiła przecudne pudełko techniką zwaną kartonażem. Zamieszkały już w nim bobinki z muliną.
Druga część prezentu to przepiękny obrazek z gejszą. Nie wiem kiedy ja osiągnę taki poziom pracy z kalką. To po prostu mistrzostwo.
Co prawda urodzinki dopiero za kilka dni, ale prezenty są przeurocze. Asiu dziękuję :)
Nie ma za co :D Bałam się, że bobinki się nie zmieszczą, albo co... Co do gejszy, to z lekka przesadzasz. Starałam się, co by nie było obciachu :D
OdpowiedzUsuńno jak to? dopiero dziś? przegapiłam afterparty czy co? ;)
OdpowiedzUsuńpokaż tego swojego grubaska, bom ciekawa :)
serdeczności :)))
Dawidzie, nie, no nie... pudełko to już z lekka mnie żarła... ta taka jedna co to lepiej się nią nie chwalić... ale ten obrazek w wykonaniu Asi... to już przyznam sie źre mnie ta jedna...
OdpowiedzUsuńAsiu wiesz co ... ja urodziny mam jeszcze przed sobą to wiesz ...:D heheh żartuję .. Młody piękne prezenty dostałeś ale sprężaj się z tym kurakiem bo smaka narobiłeś:D
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty. Z okazji nadchodzących urodzin wszystkiego najlepszego.
OdpowiedzUsuńTy przez Honolulu wracałeś???
OdpowiedzUsuńWidziałam Cię na zdjęciu u Aneladgam:) Prezencik masz superasty!
OdpowiedzUsuńTo teraz czekam na zmolestowanego kuraka :)
OdpowiedzUsuńMiło było poznać na zlocie i mam nadzieję że na następny raz nie ominie mnie pokaz, kurs pergamano:)
OdpowiedzUsuń