Powarsztatowe wspomnienia.

3 marca 2011

Zgodnie z obietnicą dziś troszkę o Dolnośląskich Zimowych Warsztatach Craftowych. 
Wyjazd miałem już w piątek - wiadomo dzisiejsze rozkłady PKS nie zachwycają i w weekend z mojej wiochy nie jestem w stanie nigdzie dotrzeć. Zatem w piątek dotarłem do Wrocławia i zakwaterowałem się na miejscu. Potem już była laba i czas na bieganie po mieście.W międzyczasie zrobiłem zakupy w sklepie Kreateria.Było to kilka drobiazgów, ale o zakupach jutro ;)
Sobota zaczęła się spotkaniem z dziewczynami, które organizowały imprezę. Potem zaczęli schodzić się odwiedzający. Zaraz na początku spotkałem Alinkę, którą znam z forum Pergaminartu.


O 10:00 były pierwsze warsztaty z minialbumów i tam poznałem Magdę, z którą w przerwie siedliśmy do kawki :)


Ostatnia fotka z warsztatów na grubaski :)


Weekend upłynął intensywnie i wspaniale. Poznałem wiele wspaniałych osób, które znałem tylko z blogów. Miałem też pokaz techniki pergaminowej, na który przyszło sporo osób, co było miłym zaskoczeniem dla mnie :) Zostaje mi podziękować dziewczynom za wszystko i liczyć na szybkie spotkanie w przyszłości.

A teraz co zrobiłem w czasie warsztatów. Byłem tylko na 5 zajęciach i tak chronologicznie powstały:

* minialbumy w ilości sztuk 2




 * jajko wykonane techniką decoupage'u



* "grubaski" w ilości 1 sztuka


To była część sobotnia i niestety bardzo szybko minęła. W niedzielę miałem krótki kursik techniki pergaminowej i kolejne zajęcia, na których zrobiłem:

* filcowaną na mokro kurę - skończona w domu


* deseczkę techniką decoupage'u lekko postarzaną - uwielbiam ten styl :)


 Tyle w moich wypocin. Jutro będzie sprawozdanie zakupowe i coś jeszcze, bo wróciłem z głową pełną pomysłów i już w godzinę po wejściu do domu siedziałem nad nową pracą :) 
Muzy mi dzielnie kibicują, więc myślę że natchnienie zbyt szybko mi nie ucieknie :)

19 komentarzy:

  1. Świetna kura wyszła :)
    Efektu na deseczce nadal zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
  2. No a te muzy to nie przesadzają trochę? Do roboty Cię od razu po powrocie zagoniły? Nieładnie... A gdzie powitania, uściski, opowieści i odpoczynek...? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam facetów, którzy mają takie złote rączki!!! Piękne prace, chylę czoła...

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekne prace i zazdroszcze wam tych spotkan....

    OdpowiedzUsuń
  5. O tak ja też zazdroszczę a ten pokaz techniki pergaminowej to na blogu poproszę . :> :>

    OdpowiedzUsuń
  6. Dokładnie,Dawidzie nic o uściskach, długich powitaniach itd... od razu robota????
    Ale efekty super, kurak strasznie fajny, a efekty na deseczce rewelka

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoje muzy to muszą pod koniec dnia zipać z przemęczenia...

    OdpowiedzUsuń
  8. Dawid, efekty warsztatów wyśmienite :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jesli te muzy nic nie robia tylko "natychaja" to chyba nie zipia.ha, ha
    Wspaniale takie warsztaty. Moze i ja kiedys....

    OdpowiedzUsuń
  10. Super efekty z takich warsztatów, ja tak jak i Ela, może kiedyś... Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Aż Ty diable aż tobie zadroszcze przygód rękodzielniczych serdecznie pozdrawiam i zapraszam po wyróżnienie
    pozdrawiam dziergjacy
    Kriss

    OdpowiedzUsuń
  12. oo jak się muzy na same siebie oburzyły :D niewiniątka takie niby .... wiem w sprawie czego będę Cię molestować w najbliższym czasie:D

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziś żałuję, że nie pojechałam choćby, tylko na niedzielę, opamiętanie przyszło zbyt późno Do następnego razu....
    Wszystko super, dobrze wykonane, ale mnie najbardziej to pudełko na przydasie ujęło.

    OdpowiedzUsuń
  14. Deseczka jest przepiękna a kura punk bardzo zabawna! Czy wypożyczasz może muzy? :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeszcze powinieneś się pochwalić, że prowadziłeś jeden z bardziej obleganych pokazów :) organizatorzy nie mają chyba ani jednego zdjęcia bo się nie mogli przepchać przez tłum oglądających :) do następnego razu!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Dawid, bardzo miło było Cię poznać :) Szkoda, że nie załapałam się na Twój pergaminowy pokaz...
    Piękne prace, bardzo twórczo spędzony weekend :)
    Do zobaczenia na następnym zlocie! :)
    Pozdrawiam,
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajnie było Cie zobaczyć i poznać :-)
    Ubawiłeś mnie stwierdzeniem, że "Byłem tylko na 5 zajęciach"! Bo to jest bardzo dużo :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Pozdrawiam rodzynka - wykonałeś kawał dobrej roboty - piękne prace :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dawidzie wspaniałe prace! Bombowo wygląda teraz Twoja kurka:) A zwierzątka filcowane na sucho wyszły Ci znakomicie!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń

Zaglądają do mnie

 
FREE BLOGGER TEMPLATE BY DESIGNER BLOGS