Szycia ciąg dalszy

4 sierpnia 2011

Sznurki nie dają mi spokoju, więc wciąż szyję. Doszedłem do wniosku, że do bransoletki trzeba coś dodać, więc uszyłem zawieszkę. Wciąż staram się wyłapać jak układać to wszystko żeby się nie krzywiło i czasem wychodzi, a czasem nie. Jednak szyje się przyjemnie i nie jest tak trudno jak sądziłem na początku. :) No ale żeby nie nudzić pokazuję po prostu co uszyłem. ;)



12 komentarzy:

  1. Kurczę, ładne to! Smakowite kolory :)
    Muszę dokończyć swoją bransoletkę, bo zaraz w kompleksy wpadnę, jak mnie wyprzedzisz! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. szalejesz Chłopaku ... nie wiem czy CI to nie za dobrze idzie:P

    OdpowiedzUsuń
  3. może jeszcze kolczyki do kompletu ...
    fajny zestawik :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawid, wciąż zaskakujesz! Bransoletka i zawieszka wyszły pięknie. Podziwiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. o tak, jeszcze kolczyki powinny być :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę że zostałeś wciągnięty przez sutasz:) Powstało kolejne cudo ciekawa jestem jakie jeszcze inne cuda powstaną:)

    OdpowiedzUsuń
  7. witaj w klubie pochłoniętych przez sznurki ;) a tak serio, to pięknie szalejesz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak koniecznie jeszcze kolczyki poprosimy!!!! świetna praca

    OdpowiedzUsuń
  9. Długo mnie nie bylo w blogowym świecie a widze że ty z pargaminu az do suszu doszłeś/....rewelacja;)

    OdpowiedzUsuń
  10. a moja bransoletka z warsztatów (jeszcze zimowych) czeka zrobiona w połowie :)

    OdpowiedzUsuń

Zaglądają do mnie

 
FREE BLOGGER TEMPLATE BY DESIGNER BLOGS