W końcu przetestowałem nowy stempelek z Tildą. Pokolorowałem go kredkami akwarelowymi i po raz pierwszy użyłem wody do ich rozcieńczania. Myślę, że kolorowanie wyszło mi niezgorzej. :)
Kartka z racji stempla wyszła mi całkiem ślubnie. Powstała wg mapki na wyzwanie blogowe Everybody-Art-Challenge. Mapka wygląda tak:
A to już moja praca z kilkoma detalami:
A teraz pora wziąć się za coś nowego, ale to już inny post... ;)
niezgorzej? chciałabym tak umieć kolorować :) Karteczka i pergaminowe detale - piękne zestawienie :)
OdpowiedzUsuńa ja czytając tytuł myślałam, że szyłeś :)
OdpowiedzUsuńFajna mapka i ta z poprzedniego posta, może się skuszę :)
bardzo lubię Tildy, następny blog gdzie będzie można je podziwiać.Kartka jest śliczna.
OdpowiedzUsuńCudowna karteczka,Tilda pięknie pokolorowana i całość fantastycznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna kartka :)
OdpowiedzUsuńOh gorgeous, beautiful card.
OdpowiedzUsuńluv
Debby