Dziewczyny na blogu Polski Needlepointing już dawno zaczęły nowy projekt. Ja mam zaległości z poprzednim, więc przyszła pora zacząć nadrabiać zaległości. Na razie skończyłem etap wrześniowy, który prezentuje się tak:
Poza tym chwalę się zakupami - papiery i stemple z Lemonade, w tym mój personalny stempel.
I dotarły także do mnie książki za drugie miejsce w konkursie Makatki.
PRACA NA PIERWSZYM ZDJECIU CUDNA! KSIAZKI WSPANIALE I ZYCZE OWOCNEJ PRACY!
OdpowiedzUsuńDawid uśmiejesz się wybrałam te same książki :)))hi hi hi
OdpowiedzUsuńczy stempelek sam projektowałeś ?
OdpowiedzUsuńProjekt stempla zrobił mój kolega, ale Lemonade zrobiło drobne poprawki, żeby spełniał wymagania do produkcji i szczerze mówiąc bardzo mi się te zmiany spodobały :)
OdpowiedzUsuńA książki, cóż z tych 4 do wyboru te wydały mi się najbardziej interesujące :)
Mój ulubiony hardander (przewlekany). Wymaga wielu zabiegów przygotowawczy i na dodatek liczenia każdej nitki. Gratuluję kunsztu.
OdpowiedzUsuń