Wczoraj naszło mnie na powrót do rysowania mangi. Wyciągnąłem zatem kolejny numer "Kursu rysowania" i wziąłem się za rysowanie kobiety. Niestety bardzo widać, że zrobiłem sobie dużą przerwę, bo błędy aż kłują w oczy. Zatem tym razem nie czekam tylko łapię się za kolejny szkic. :)
A to co powstało wygląda tak:
Mimo wszystko jednak sam rysunek mi się podoba, a błędy będą mi przypominać o tym co muszę poprawić przy następnym razie.
Ja tam nie widzę błędów...ale ja się nie znam. Świetne cienie, świetna kreska (widać, że rączki wyćwiczone)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
wiedziałam że jesteś perfekcjonistą ale że aż takim kokietkiem to nie:D jak dla mnie rysunek jest ok no ale ja się nie znam:P
OdpowiedzUsuńObejrzałam Twój blog:) Piekne rzeczy robisz:) Zwłaszcza choinka i kaktus mnie oczarowały:)Gratuluje Ci pomysłów i zapału:)Będę tu często zaglądać:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie wszyscy widzą błedy sa i tacj jak Ja co widza poprostu piękno...Pozdrawiam TUE_
OdpowiedzUsuń..a tak na marginesie czy kobieta jest doskonała? zresztą nik nie jest..!