... z takim pytaniem wpadła do mnie dziś do pracy Żaneta. Pytanie to padło, gdyż blog zarasta kurzem. Donoszę, że żyję, ale w pracy mam "szczytowanie" tzn. sezon turystyczny w pełni. Po powrocie do domu nic się nie chce i przyznaję się ze wstydem, że ostatnio leżę i nic nie robię. Jednak wczoraj zrobiłem nową bransoletkę, więc przy okazji pokażę to, czego nie pokazałem do tej pory.
Zacznę od turkusowego kompletu - bransoletka i kolczyki. Oczywiście kolczyki to wzór Weroniki.Jakość zdjęć musicie mi wybaczyć, ponieważ rzeczy te powstawały na zamówienie i miałem mało czasu na fotografowanie.
Kolejna bransoletka powstała z koralików i opali. Dostała ją pewna miłośniczka kotów.
I wczorajsze zamówienie - koraliki z hematytu i koralików Toho również w kolorze hematyt.
Cieszę się, że jestem pierwasza i mogę wyrazić swój zachwyt ! Wszystkie bransoletki i kolczyki przepiękne ale dla mnie nr1 turkusowa:)
OdpowiedzUsuńdla mnie biała cudna,,,, zreszta wszystkie sa piękne :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna biżuteria;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ostatnia bransoletka;)
ja właśnie też się zastanawiałam, czy zyjesz i postanowiłam zajrzeć :-) to przykre jeśli praca odbiera tyle sił, że nie starcza na hobby, ale mam nadzieję, że jak jest sezon to jest i czasem "poza sezonem". Myślałam, że juz mnie niczym nie wbijesz w ziemię, ale kompletnie nie miałam pojęcie, że robisz biżuterię. Piękne sa wszystkie :-)
OdpowiedzUsuńpiękne są:)
OdpowiedzUsuń