Wpadłem po uszy...

4 lutego 2012

To już nałóg. Na biurku nr 1 pełno woreczków strunowych z koralikami. Biurko nr 2 to elementy metalowe. A pośrodku ja... nawlekam.... szydełkuje... szyje.... sklejam.... I pomyśleć, że ponad rok temu zarzekałem się, że biżuteria to nie dla mnie i nigdy nie będzie mnie kręcić. Taaaaa, okazało się jaki mocny jestem. Ale dość tego pitu, pitu pora na fotki.

Bransoletka nr 1 - prezent dla takiej jednej i mam nadzieję, że jej się spodoba. Koraliki nieznane - prezent od mamy z pasmanterii. Są porównywalne do Toho 6/0 jeśli chodzi o wielkość. Robiłem sznur z 4 koralików.


Bransoletka nr 2 - zestaw koralików: to Toho Round 8/0 o kolorach Silver Lined Teal i Metallic Iris Green/Brown. 


Bransoletka nr 3 - koraliki Toho 8/0 Transparent Alexandrite. Są przezroczyste, więc do szydełkowania użyłem Snehurki cieniowanej w kolorze fioletowym.


Bransoletka nr 4 - dwa sznury z koralików Toho o rozmiarze 11/0. Pierwszy raz szydełkowałem tym drobiazgiem, jednak drugi sznur szedł już mi bardziej wprawnie niż pierwszy. Kolory koralików to: Opaque Frosted Terra Cotta i Transparent Rainbow Honey Comb.


Bransoletka nr 5 - dla odmiany szyta Peyote Stitch i ma szerokość 3 cm. Koraliki Toho 11/0 w kolorach: Silver Lined Teal z kropeczkami z  Inside Color Rainbow Lt. Sapphire/Opaque Teal Lined. Dzięki kropeczkom tą bransoletkę zgłaszam na wyzwanie w Szufladzie "Kropy i kropeczki".


Tyle do tej pory. Biorę się za coś jeszcze :)

Odnośnie zapytań o sprzedaż, wszystkie poza pierwszą bransoletką (perłową) są do sprzedaży, a zainteresowanych zapraszam do kontaktu: tengel27@wp.pl

19 komentarzy:

  1. Szalejesz:)) Bransoletki piękne, peyote stitch podoba mi się z tej edycji najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie do wiary, jakie piękne są te Twoje bransoletki,4 i 5 istne cuda, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczne :) Zupełnie rozumiem to wpadniecie w biżu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. 2 jest fenomenalna. Chyba się muszę z Tobą skontaktować ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. wspaniale wyroby najbardziej to ta ostatnia mi się podoba !!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne prace! A ostatnie bransoletka- bajka, jeszcze gdyby tylko była fioletowa....

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawid, cudeńka zrobiłeś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta ostatnia, jest po prostu nieziemska... Kolor i jej wielkość, coś pięknego :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastyczne :) ta ostatnia istne cudo.

    OdpowiedzUsuń
  10. boskie sa te Twoje branzoletki -zazdrosze tej "takiej jednej" ogromniASCIE :(

    OdpowiedzUsuń
  11. taaak, i jest czego zazdrościć bo najładniejsza.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale Ty jesteś wszechstronnie uzdolniony...

    OdpowiedzUsuń
  13. Każda inna i każda piękna! Dla mnie druga jest the best :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zbieram szczękę z podłogi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. No wiesz co Dawid... czy ja ciągle muszę pytać czy ty wszystko musisz umieć???? Super, ta ostatnia wymiata!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. jaki z tego wniosek? nigdy nie mów "nigdy" ;) dobrze móc podziwiać efekty Twojej kolejnej fascynacji :)

    OdpowiedzUsuń
  17. doskonałe i naprawdę jestem pod wrażeniem. Matko Panie skąd się biorą na świecie tacy faceci????:)

    OdpowiedzUsuń
  18. No, no pozazdrościć zręczności.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem pod wielkim wrażeniem. Dziękujemy za udział w wyzwaniu Szuflady!

    OdpowiedzUsuń

Zaglądają do mnie

 
FREE BLOGGER TEMPLATE BY DESIGNER BLOGS