Wczorajszy dzień zaowocował jedną bransoletką. Inna się robi, ale to troszkę więcej czasu potrzebuje na jej skończenie. Przedstawiona dzisiaj powstała z koralików Toho o rozmiarze 8/0 w kolorach Transparent Frosted Olivine oraz Silver Lined Olivine. Wykończenie metalowe w kolorze miedzianym. Długość razem z zapięciem - 20 cm.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
cudna bransoletka:) zazdraszam umiejtnosci
OdpowiedzUsuńWciąż podziwiam :)
OdpowiedzUsuńAle się rozszalałeś :)
OdpowiedzUsuńA gdzie jakieś walentynki pergaminowe? ;)
Pozdrawiam
Jedna zrobiona, reszta połowicznie, ale że i tak nie ma dla kogo to do nich nie ciągnie tak bardzo :D
OdpowiedzUsuńZielona nie może mi się nie podobać! ;) Śliczna :D
OdpowiedzUsuńJak to nie ma dla kogo!!! Dla soich muz!!! Teraz to już chyba są 3... gromadka Ci sie powiększyła ... he... he...
OdpowiedzUsuńDla muz nie trzeba... one wiedzą to bez słów i powtarzać nie trzeba :D
OdpowiedzUsuńno to już jest kogut i trzy kury.... a jedna lubi kurze wycierać....ok, to te silne mrozy na mnie tak działają, sorry
OdpowiedzUsuń