Jako, że za oknem mokro, bo od czasu do czasu popaduje to wziąłem się za ćwiczenie wyplotów z rurek gazetowych. Tym razem "zapakowałem" butelkę po winie, którą wcześniej zdążyłem opróżnić :D
Gotowa butelka wygląda tak:
Gotowa butelka wygląda tak:
Oczywiście niemalowana. Pomyślałem, że odłożę ją do czasu aż w końcu dorobię się zestawu do pierwszych kroków w decu. Jakoś widziałbym to z motywem owoców, z których powstałaby pyszna naleweczka :D
Co do spraw bieżących. sukienusia się robi, podobnie jak wachlarz. Widać to zresztą na paskach postępów. Bardzo dziękuję Lucynie za pomoc w ich umieszczeniu :)
Świetny pomysł z tym oplotem butelki! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJeszcze decu cie nie mialo Dawid, no to bedzie mialo!
OdpowiedzUsuńFajny masz ten pasek postepu, chetnie dwie blogowiczki by sie dowiedzialy jak sie go instaluje.Jesli to nie tajemnica.
Butelka tez oczywiscie super.