Dziś miałem okazję spędzić cały dzień u siostry. Jako, że trafiłem do miasta, więc mimo iż miesiąc cienki to ostatnie pieniądze zostawiłem w ... "Biedronce". No, ale jak miałem się oprzeć:
Zestaw malarski w składzie: płótno 30 x 40 cm, 5 pędzelków, 8 tubek farb akrylowych, drewniana paleta i jakieś takie małe deseczki za całe 9,99 zł :D
No i 3 komplety długopisów żelowych po 3,99 za paczkę.
No i ostatnie pieniądze poszły w diabły. Ale co tam, ważne by zdrowie było a jakoś się przeżyje :)
Dostałem również zaproszenie do zabawy w Lubię od Arte Banale. Dziękuję za nie, lecz już brałem udział w zabawie. Mimo to jeśli ktoś jeszcze nie odwiedzał jej blogu to zapraszam. Można ujrzeć tam same wspaniałości.
super zakupy ...mną ostatnio zawładnęły guziczki :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoj wy zakupowicze!
OdpowiedzUsuńTak tak! Ciezko sie oprzec, ale jak to hobby i pasja to pieniadze nie sa zmarnowane a raczej zainwestowane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xxx kasik