Dziś wstawiam fotkę zrobionego równocześnie z czerwoną serwetką bieżniczka. Podobnie do serwetki wzór pochodzi z pisma "Szydełkowanie" nr 5/2010. Nie wiem czemu, ale zaraz na fotce mnie urzekł i bardzo chciałem go zrobić. A wygląda tak:
I przyznaję się bez bicia - troszkę przesadzam z naciąganiem serwetek :D No ale - dożynki w przyszłą niedzielę i ta wilgoć w powietrzu szybko przywrócą mu naturalny wygląd :D
A co obecnie? Pracuję nad kolejnym wyzwaniem, ale o tym na razie cicho, ponieważ brak tylko rameczki i będzie można pokazać. Zacząłem też kolejną serwetkę, ale pokażę jej początki następnym razem.
W weekend pakuję lawendową wymiankę i wysyłam do tej, która miała to "nieszczęście" na mnie trafić.
No i na pergaminarcie kolejna wymianka ATC-iakowa. Temat "Zapach", więc prosto nie będzie, ale pomysł już mam, więc trzeba będzie wziąć się za pracę.
Serweta jest przepiękna i odpowiednio zaprezentowana:) A ten kolor - super!
OdpowiedzUsuńPo prostu męska ręka jest silniejsza i dlatego naciąganie serwetki do blokowania jest mocniejsze:))
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba z tymi ciut długimi rożkami:))
Pozdrawiam
z Ciebie to po prostu serwetkowa złota rączka! ;)
OdpowiedzUsuń