Skończyłem broszkę. Miała być czerwona, więc zrobiłem ją w kształcie kwiatu. Wzór na płatki ściągnąłem od Weroniki. Pierwszy raz szyłem ściegiem zwanym brick stitch. Początek nie był łatwy, ale po pierwszym płatku jakoś już poleciało. :)
Użyłem Toho w rozmiarze 11 w kolorach: Opaque Jet, Transparent Frosted Ruby, Transparent Siam Ruby. Swoją drogą to moja pierwsza zrobiona broszka.
Jako, że koraliki są ciężkie do fotografowania to wstawiam 3 zdjęcia zrobione na różnych ustawieniach.
No, no piękna praca Dawidzie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmam ostatnio jakiegoś bzika na punkcie maków, ale tak czy siak, ta broszka jest piękna.
OdpowiedzUsuńJestem dumna! Rewelacyjnie wyszedł:) Co prawda szyłam peyotem, ale brickiem jak widać też się da! Czad!
OdpowiedzUsuńAleż piękny maczek:)
OdpowiedzUsuńBroszka jest cudowna:0
Piękny maczek Dawidzie. Bardzo mi się podoba Twoje "koralikowanie". Tez mam chęć rozpocząć tę przygodę ale trochę doskwiera brak czasu no i obawy, że nie podołam.
OdpowiedzUsuńDorota
Cudo! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny, zwłaszcza Tobie Weroniko za schemat :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna broszka!!! Czad! Ogromnie mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło. Jako, że maki to moje ulubione kwiaty podoba mi się ta broszka wyjątkowo.
OdpowiedzUsuńAleż ona jest cudna!! Ach, chciałabym też tak umieć...
OdpowiedzUsuńŚliczna broszka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńEkstra! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńjest niesamowita!
OdpowiedzUsuńnapatrzec sie nie mogę.
ps: fajny nowy wygląd bloga;)
Hmm.. Przez chwilę zastanawiałam się, jak ta broszka jest zrobiona - obstawiałam cięcie fakturowej tkaniny;))
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem - zarówno precyzji wykonania, jak i uroku samej pracy:) Jest piękna, idealna do szarego żakietu, albo płaszcza...
Pozdrawiam
Wow! fantastyczna praca!
OdpowiedzUsuńniesamowita !!!
OdpowiedzUsuńMaczek rzONdzi!!! :)
OdpowiedzUsuńPOWALIŁA MNIE !!! PIĘKNA !!!
OdpowiedzUsuńwow jestem pod wielkim wrażeniem
OdpowiedzUsuńna pierwszy rzut oka myślałam ze jest z papieru lub materiału!!
piękna
taką broszkę to bym nosiła cały rok ;)