Zanim trafiłem do łóżka z gorączką i potwornym bólem głowy i gardła to zrobiłem na zamówienie skrzyneczkę decou. Z początku miała to być pergaminowa kopertówka, ale potem klientka zmieniła zdanie i decydowała się na skrzyneczkę. Zatem powstało coś takiego:
Pierwszy raz malowałem napisy i na pewno potrzebuję do tego trochę ćwiczeń. Jednak mimo wszystko skrzyneczka się podobała, więc jestem zadowolony. :)
Piękna skrzyneczka:)
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka.
OdpowiedzUsuńP.S. Co wyście blogowicze tacy nieodporni..Kolejna osoba pisze, że choruje.. Zdrówka życzę! :)
Piękna skrzynka :)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę koledze ;)
śliczna skrzyneczka i na pewno nikt nie pozna że napisy malowałeś po raz pierwszy
OdpowiedzUsuńNapisy wyglądają jak nastemplowane, a to naprawdę dobrze o nich świadczy, cała skrzyneczka śliczna i delikatna.
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia.
Śliczna pamiątka.
OdpowiedzUsuńsuper skrzyneczka.
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam że dekupażujesz...
A napisy super są wymalowane - nie da sie w żaden sposób pzyczepic do nich.