Ostatnio ciągle obiecuję sobie, że w końcu znajdę czas na spokojne tworzenie. Jednak chyba ktoś ma dla mnie inne plany, bo ostatnio jestem w ciągłych rozjazdach. Dziś pakuję się na jutro i do poniedziałku mnie nie ma. Jednak mimo wszystko coś robię.
Postanowiłem tym razem spróbować się z bombkami 3d. Kupiłem szablony Sylwii Serwin z domkami, parę dodatków i zrobiłem pierwsze trzy sztuki. Jak mi poszło? Myślę, że nieźle, ale oceńcie sami.
Mam nadzieję, że listopad będzie spokojniejszy i w końcu będę mógł pokazać trochę więcej prac.
Przepiękne
OdpowiedzUsuńOch Ty bestio zdolna!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie umiem robić takich cudów.
Bombki są przecudne!
OdpowiedzUsuńMega, mega piękne!!!!!
OdpowiedzUsuńaż chce się powiedzieć "ale bomba" :) na prawdę pięknie wykonane :) Czy można spytać co użyłeś jako śnieg? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZa śnieg robi pasta śniegowa pentartu lekko obrokatowana :)
UsuńWspaniałe :) Już się nie mogę doczekać kolejnych. Bardzo, bardzo mi się podobają :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniałe są te bombki. Zawsze o takiej marzyłam, ale chyba jeszcze długo, długo sie nie zdobędę na ich robienie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, uwielbiam je choć sama na pewno się za nie zabiorę. Czekam na kolejne
OdpowiedzUsuńPo prosty piękne .
OdpowiedzUsuńUrocze
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Czy będziesz prowadził zajęcia z tworzenia takich bombek w Suszcu 29 listopada? Zobaczyłam tam zdjęcie Twojej bombki na zaproszeniu na zajęcia i tak pomyślałam, że sam mistrz będzie uczył, hura!
OdpowiedzUsuńHmmm, skąd wiesz że fotki moje? Ja nic nie wiem na temat tych warsztatów ani, że ktoś wykorzystał moje fotki...
UsuńTaaaa, znalazłem. Szkoda, że nikt nawet nie zapytał o zgodę na wykorzystanie fotki. A swoją drogą to super warsztaty, gdy prowadzący muszą pokazywać cudze prace, a nie mają nic swojego...
UsuńEch, a więc to tak... Ciekawe, jakie będą te warsztaty, szkoda, że nie mogę tam być. Może jakiś kursik w necie znajdę...
Usuń