Ostatnia pisanka, którą zrobiłem w tym roku. Tym razem to coś większego, bo wydmuszka strusiego jaja. Szefowa poprosiła o jej ozdobienie dla swojej wnuczki. Wybrała motyw, a resztę zostawiła mi. A wyszło tak:
Wolałbym jeszcze trochę lakieru nałożyć, ale niestety czasu już nie miałem.
Pisankę tą zgłaszam na wyzwanie do Piątku Trzynastego.
Śliczna!
OdpowiedzUsuńŚliczna pisanka, ja zaczynam z decu eksperymentować, podobają mi się Twoje spękania, robiłeś preparatem jedno, czy dwuskładnikowym ? jeśli dwu... to czym wypełniasz spękania ? będę wdzięczna za odpowiedź:)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, używam preparatu jednoskładnikowego. Dwu- wciąż jeszcze nie miałem okazji przetestować.
UsuńDzięki za odpowiedź, pozdrawiam :)
UsuńCudna pisanka! Ja z tej serwetki robiłam kartki świąteczne :) Królik jest świetny...
OdpowiedzUsuń